Madera – teleferico
Ostatni dzień na Maderze. Yacol z nadzieją forsował nicnierobienie na tarasie. Przyznam uczciwie, spróbowałam. Po pół godzinie zaczęłam jednak szwędać się po apartamencie. Yacool zrozumiał, nici z leżenia. Chciałam pojechać jeszcze dalej na zachodni...