Tajlandia – Ayutthaya
Cały czas trzyma mnie jetlag. Do 2 rano kręciłam się w łóżku nie mogąc zasnąć. Gdy w końcu to się udało zadzwonił budzik… Dziś kupiliśmy jednodniową wycieczkę do Ayutthayi, dawnej stolicy Syjamu. Nasza...
Cały czas trzyma mnie jetlag. Do 2 rano kręciłam się w łóżku nie mogąc zasnąć. Gdy w końcu to się udało zadzwonił budzik… Dziś kupiliśmy jednodniową wycieczkę do Ayutthayi, dawnej stolicy Syjamu. Nasza...
Wow! Co za piękny dzień, co za inna odsłona Bangkoku. Bojąc się, że zmiana czasu nas pokona nastawiliśmy budzik na 9 rano. I cale szczęście, bo sami z siebie pewnie byśmy tak wcześnie...
Po 10h lotu z Wiednia w końcu dotarliśmy do celu. Lotnisko w Bagkoku bardzo sprawne. Szybko udało się wymienić kasę, kupić lokalną kartę do telefonu i opuścić terminal. Zamówiliśmy bolta, by jak najszybciej...
Kiedy w sierpniu dostałam propozycję wyjazdu do Pakistanu miałam tylko chwilę na podjęcie decyzji. Pierwsza reakcja: super jadę. Ale za chwilę naszły mnie jednak wątpliwości czy to na pewno dobry pomysł. Uporczywa myśl...
Dziś mieliśmy polecieć samolotem z północy kraju z Gilgit do Islamabadu. Jednak podróż ta od dwóch dni stała pod znakiem zapytania. Linie skasowały parę dni wcześniej w systemie nasz lot. Powód nie do...
Nastał w końcu dzień, gdy mogliśmy trochę zwolnić tempo. Co prawda Usar proponował poranne wyjście na oglądanie wschodu słońca, ale poza jedną osobą nikt się nie skusił. Mnie dzień wcześniej dopadły problemy żołądkowe...
Dopiero rano mogliśmy w pełni podziwiać otoczenie naszego noclegu. Wysokie szczyty dookoła, część z nich ośnieżona, większość nawet nienazwana. Śniadanie, pakowanie plecaków do busa i jazda dalej. Oczywiście nie da się ujechać daleko,...
Po wczesnym śniadaniu spakowaliśmy plecaki i ruszyliśmy w drogę powrotną z Feary Meadows do wioski Tatu. Po drodze mijaliśmy wielu mężczyzn niosących pod górę na ramieniu zwiniętą blachę falistą. Im niżej schodziliśmy tym...
No to zaznaliśmy lekkiego hardcoru. W nocy -9 stopni, co przy nieszczelnych, drewnianych domkach i braku ogrzewania dało nam się we znaki. Warunki mamy dość spartańskie. Mój zegarek wariuje, a body battery nie...
Po śniadaniu ruszyliśmy słynną, najwyżej położoną na świecie autostradą – Karakorum Highway. Mimo, że nazwana autostradą ma tylko po jednym pasie ruchu w każdą stronę. Ruch spory, widoki spektakularne. W dole płynęła rzeka...