Otagowano: obozy biegowe

0

Biegowa uczta

W środę od rana pojechaliśmy z Meshakiem do Eldoret. Nasz znajomy Reuben pomógł nam zorganizować wizytę u ortopedy w szpitalu. Meshack zmaga się z bólem kolana już od dwóch lat. Raz jest lepiej, raz...

0

U Meshacka

  W nocy była burza, mocno padało i wysiadł prąd. Do tego Janek gadał przez sen, po angielsku, a Adą lunatykowała. Otwierała w nocy okno i mówiła, że patrzy na mgłę. Wstawała też w...

0

Leniwy poniedziałek

  Dziś chyba wszystkich dopadł lekki zjazd. W sumie nic dziwnego, od przyjazdu do Iten biegamy codziennie, czasem nawet dwa razy w ciągu dnia. Pogoda popsuła się chyba na dłużej. Rano było zimno i...

0

Cross country w Eldoret

W niedzielę wybraliśmy się do Eldoret. Dan załatwił dla naszej grupy prywatne matatu, które miało przywieźć nas na miejsce zawodów. Wyjechaliśmy w sumie godzinę później niż planowaliśmy. Od rano było zimno, pochmurno i deszczowo....

0

Przebieżki na markecie

  W sobotę, w centrum Iten odbywa się targ. Zjeżdżają tu mieszkańcy pobliskich miejscowości z różnymi towarami na sprzedaż. Można tu kupić przysłowiowe mydło i powidło. Używaną odzież, buty, pościel, garnki i naczynia, owoce...

0

Fartlek

  6:45 dzwoni telefon. Daniel pyta co dziś robimy. Wymamrotałam, że ja jeszcze śpię i dziś porobimy coś sami, bez jego asysty. Miałam ochotę iść dalej spać, ale wczoraj umówiłam się z Adą, że...

0

Spotkanie z Mo Farahem

Dziś podzieliliśmy się na dwie grupy. Seba poszedł na trening z Meshackiem. Zrobili wzdłuż drogi do Eldoret w sumie 10km w 40 minut. Reszta razem z Danem pobiegła w kierunku Kamariny. Na krzyżówce odbiliśmy...

0

Trening na Kamariny

  Obudziłam się z myślą, że nie jestem na wakacjach tylko w domu. I tak dziwnie mi się zrobiło na myśl, że za kilka tygodni będę musiała wracać… Rano, zgodnie z umową przyszedł Meshack...

1

Droga do Iten

  To była długa podróż. Najpierw pociąg do Warszawy, przyjechaliśmy sporo za wcześnie, ale w sumie lepiej poczekać niż spóźnić się na samolot. Wkrótce się okazało, że Daniel z Kamilą, którzy jechali z Tychów...

0

Włoska pizza na kenijskiej ziemi

  Ostatnie dwa dni spędziliśmy na plaży na wyspie Manda. Mam już tyle numerów telefonów do powożących łódkami, że potem nie wiem kogo wybrać na przejazd. Plaże na wyspach archipelagu Lamu są boskie –...