5000m w Piasecznie
W miniony weekend Seba pobiegł piątkę na stadionie w Piasecznie. Początkowo celem było tempo na 14:10, ale rzeczywistość zweryfikowała nasze założenia. Wynik 14:34 nas nie zadowala. Było trochę za gorąco, ale też rozczarowani jesteśmy formą pozostałych uczestników, ponieważ to miał być bieg na ustalone wcześniej tempo i wspólne prowadzenie. Skończyło się na prowadzeniu stawki przez Sebastiana i ukończeniu rywalizacji na pierwszym miejscu bez zagrożenia. Tak nie miało być. Do końca spodziewaliśmy się zmian na czele i utrzymania równego tempa. Nie chodziło nam o wygraną lecz o zrobienie wyniku. Trudno. Chyba czas rozejrzeć się za zagranicznymi biegami, gdzie zawodnicy są w stanie biegać poniżej 14 minut.
Na pocieszenie fakt, że korekta diety i kilka treningów popołudniowych przygotowały Sebę na popołudniowy start. Obyło się bez kłopotów żołądkowych. Pisałem o tym po Mistrzostwach Polski na 10000m.
WYNIKI