Sobota handlowa
05.01 Wczoraj długo nie mogliśmy zasnąć. Zza okna dobiegał odgłos jakby ktoś chodził po blaszanym dachu u sąsiada za płotem. Nie było słychać żadnych głosów, ani ludzkich, ani zwierzęcych tylko ten głuchy dźwięk...
05.01 Wczoraj długo nie mogliśmy zasnąć. Zza okna dobiegał odgłos jakby ktoś chodził po blaszanym dachu u sąsiada za płotem. Nie było słychać żadnych głosów, ani ludzkich, ani zwierzęcych tylko ten głuchy dźwięk...
04.01 Dziś pogoda nie rozpieszczała. Z reguły wita nas widok niesamowicie błękitnego nieba i słońca. Gdy yacool odsunął rano zasłonki naszych średnio szczelnych okien, mruknął tylko, że przyszła polska jesień do Kenii. Faktycznie...
03.01 Rano yacool pojechał na boisko w centrum Iten, gdzie chciał ponagrywać robiących trening Kenijczyków. Dziś robili diagonals, czyli biegali szybkie przekątne, a w truchcie wzdłuż krótszego boku boiska. Przyszedł też Daniel i...
02.01 Dziś miałam dwa sny. W ogóle to często dużo mi się śni, w odróżnieniu od yacoola, który twierdzi, że nie ma snów, a przynajmniej rano ich nie pamięta. Ja z moim synem...
01.01 Wczoraj wieczorem śpiewy w kościele ucichły około 23. Tu nikt się nie włóczy pijany i nie śpiewa po ulicy. Nikt nie puszcza fajerwerków, więc spokojnie można iść spać. Mój sen zaczyna się...
31.12 Yacool zrobił sobie 36h postu, rano wstał i poszedł potruchtać. Wrócił wykończony jakby przebiegł maraton. Stwierdził, że o ile u nas może tak sobie eksperymentować, to tu już niekoniecznie. Klimat i wysokość...
30.12 Wczorajsze piwo podziałało i znacznie lepiej mi się spało. Ale rano po przebudzeniu czułam lekki szum w głowie. Dawno nie piłam alkoholu. Zebraliśmy się, wysmarowaliśmy kremem do opalania i poszliśmy wypożyczyć rowery....
29.12 Rano umówiliśmy się z chłopakami, by przyszli na sesję relaksacyjnej jogi. Byli o 10. Jacek pokazał im serię assan, zaczął od nauki spokojnego, pogłębionego oddechu. Potem kilka ćwiczeń na różne partie ciała....
28.12 Yacool zrobił rano swój trening, potem zjedliśmy owoce na śniadanie i rozłożyliśmy się na kocu w ogrodzie. Z działki obok od dwóch dni dobiegają nas odgłosy niczym w starożytnym Egipcie. To robotnicy...
27.12 Wczoraj wieczorem robiliśmy sobie z yacoolem jogę w salonie. Alex wrócił i zastał nas leżących na podłodze w różnych pozach. Wyraźnie był zdziwiony. Już mu zapowiedziałam, że jak dołączy do nas nasz...