Bieganie po lesie
Znów możemy wrócić na biegowe, leśne ścieżki. To przypomniało mi nasze treningi w Kenii i tamtejszy las. Panuje w nim zdecydowanie wyjątkowy i niemal magiczny klimat. Znajduje się w nim mnóstwo biegowych tras,...
Znów możemy wrócić na biegowe, leśne ścieżki. To przypomniało mi nasze treningi w Kenii i tamtejszy las. Panuje w nim zdecydowanie wyjątkowy i niemal magiczny klimat. Znajduje się w nim mnóstwo biegowych tras,...
Kenijczycy mają bardzo uporządkowany tygodniowy program treningowy. Pełna rutyna i przewidywalność. W Iten każdy wie, że jak jest czwartek, to jest i fartlek. Kenijczycy mają swoją trasę, na której biegają ten trening. Co...
Rano trening, potem lunch u Nancy w Oasis Hotel, spacery, kawa i widoki na Wielki Rów Afrykański w Kerio View. Wszędzie biegacze, ci najsławniejsi jak Mo Farah, i ci którzy ciężko trenując czekają...
Pierwszego dnia po przybyciu do Iten, mimo zmęczenia podróżą nikt nie zamierzał spać do południa. Rano podekscytowanie udzieliło się wszystkim. Mieliśmy dylemat czy wstać o świcie i jechać na stadion w Tambach czy zobaczyć...
Pierwszy filmik z tegorocznej podróży do Iten. Wystarczą trzy loty samolotem i niespełna godzina jazdy matatu, by z zimnej i szarej Polski przenieść się do słonecznej i uśmiechniętej Afryki. Do Kenii uciekamy w...
Autor: Szymon Brzozowski, redakcja biegowe.pl Dzisiaj rozmawiamy z Sebastianem Nowickim, Młodzieżowym Mistrzem Polski z 2016 roku na dystansie 10 000 m (30:26). Na swoim koncie ma też tytuł Wicemistrza Polski na 5000 m...
Autor: Szymon Brzozowski, redakcja biegowe.pl Nasz dzisiejszy rozmówca to Jacek Ksiąszkiewicz, rocznik 1974 znany również jako Yacool. Na co dzień współprowadzi bloga parawruch.pl, który poświęcony jest technice biegu oraz podróżowaniu. Wstęp do naszej...
Powroty do domu po pobytach w Kenii nigdy nie są łatwe. Zwłaszcza, gdy wita nas śnieg, grad i wichura, i gdy jeszcze kilkanaście godzin wcześniej chowaliśmy się przed piekącym słońcem. Wczoraj ostatnie chwile...
Janek jak tylko się dowiedział, że w okolicy Watamu znajduje się farma węży bardzo chciał tam pójść. Ja za wężami nie przepadam, wzbudzają wręcz we mnie paniczny strach, ale czego się nie robi...
O 14, przed naszym hotelem czekał na nas kierowca. Na popołudnie zaplanowaliśmy podróż do Malindi, a następnie do Marafa, gdzie jest miniaturka kanionu niczym w Kolorado – Hell’s kitchen. Nie zdążyliśmy przed wyjazdem...