Koszulki z avatarem
Tak jak sobie wymyśliłem tak mi zrobili. Jakość wydruku metodą sublimacji powala. To już nie badziewna folia, czy jakkolwiek to się zwie, która jest naklejana na koszulkę. Logo jest namalowane i stanowi integralną...
Tak jak sobie wymyśliłem tak mi zrobili. Jakość wydruku metodą sublimacji powala. To już nie badziewna folia, czy jakkolwiek to się zwie, która jest naklejana na koszulkę. Logo jest namalowane i stanowi integralną...
DOŚWIADCZENIE KENIJSKIEGO LUZU Fascynująca dzika przyroda i inspirujący ludzie. Nasze wyjazdy do Kenii, to próba zresetowania zagonionego codziennym życiem umysłu. Pod okiem trenerów będziemy biegać w mecce najszybszych biegaczy na świecie –...
Poszliśmy na spacer zobaczyć jak posuwają się prace budowlane na stadionie Kamariny. Prace utknęły w martwym punkcie. To co zostało zrobione rok temu zaczyna już niszczeć. Okazało się, że trybuna, której budowa rozpoczęła...
BIEGANIE I JOGA Postanowiliśmy w tym roku ponownie spędzić choć część zimy w Kenii. Yacool narzeka, że potrzebuje nowych nagrań do swojej pracy, bo ile razy można oglądać video z niebieskim Keniolem 😉...
Piątek, 24 sierpnia A już myślałem, że nic mnie nie zaskoczy, a tu kolejne ciekawe odczucia i spostrzeżenia. Dzięki ciekawym spotkaniom z innymi biegaczami można zdobyć duże dawki informacji jak należy, a jak...
4 lata temu w czeskim Ołomuńcu zaczęła się nasza kenijska przygoda, która trwa do dziś. Pamiętam artykuł na bieganie.pl, który zapowiadał tamtejszy półmaraton i moją rozmowę z Naczelnym – Adamem Kleinem, że jak...
Trzeci raz w Kenii. Dużo się tam dzieje i nie zawsze są to zmiany dobre. Z Iten zniknęła ikona tego miejsca, czyli najsłynniejszy na świecie stadion lekkoatletyczny z naturalną, ziemną bieżnią. Cały urok...
Dzień odpoczynku. Po sobotniej całodniowej imprezie byliśmy wykończeni. Nie wiem czy to ta wysokość tak na nas działa, że po całym aktywnym dniu na dworze niedzielę w zasadzie przeleżeliśmy. Na zaręczynach spotkaliśmy Mary...
Dziś doświadczyliśmy czegoś niezwykłego! Kilka dni temu znajomy kenijski biegacz, Richard Mengich, zaprosił nas na wesele. Tak przynajmniej go zrozumieliśmy. Okazało się, że to było dopiero przyjęcie zaręczynowe. Rozmach i ilość tradycji jakiej...