Chiński Nowy Rok w Tajlandii?
Tak sobie wzdychałam, że chciałabym jeszcze zostać na wybrzeżu, że ktoś u góry mnie wysłuchał i opóźnił nasz lot do Bangkoku o 3h. Niestety spędziliśmy je już na lotnisku w Krabi. Ja do...
Tak sobie wzdychałam, że chciałabym jeszcze zostać na wybrzeżu, że ktoś u góry mnie wysłuchał i opóźnił nasz lot do Bangkoku o 3h. Niestety spędziliśmy je już na lotnisku w Krabi. Ja do...
Wczorajszy i dzisiejszy dzień spędziliśmy leniwie w naszej miejscowości. Szczerze mówiąc bardziej mnie taki odpoczynek męczy niż nadmiar aktywności. Nie umiałabym tak dłużej wysiedzieć w jednym miejscu. Przez moment myśleliśmy czy nie popłynąć...
Dwa razy na tym wyjeździe doznałam wzruszenia. Raz podczas śniadania w naszym hotelu w Khao Sok, gdy siedzieliśmy w przepięknej dzikiej scenerii, otoczeni wielkimi drzewami i bijącą po oczach soczystą zielenią. Poczułam wtedy...
W końcu nadszedł pierwszy dzień urlopu bez budzika. Po 10 dniach 😂 Mimo to obudziłam się przed 8. Przez moment miałam odruch, by założyć buty i iść pobiegać. Zaczyna mi brakować treningów. Ale...
Dzisiejszy dzień, to był jeden wielki zachwyt. Wczoraj, już po kupnie wycieczki na wyspy, przypomniałam sobie o mojej chorobie morskiej. Zaczęłam się stresować czy ja ten całodniowy rejs przeżyję. Na szczęście wzięłam z...
Tak dużo się dzieje w naszej podróży, że nie nadążam spisywać wrażeń… Wczoraj rano opuściliśmy dżunglę Khao Sok i busikiem przejechaliśmy na wybrzeże. Długo zastanawiałam się planując podróż, który rejon wybrać na wypoczynek....
Uff to były dwa intensywne dni. W naszym hotelu przy rezerwacji noclegów poza nocnym safari kupiłam nam także wycieczkę do Parku Narodowego Khao Sok, z noclegiem w domku na jeziorze. Rano vanem spod...
Ponownie wczesna pobudka i wymeldowanie z hotelu w Bangkoku. Opuszczamy go, ale jeszcze na chwilę tu wrócimy przed wylotem do Polski. Muszę przyznać, że po pierwszym mieszanym odczuciu każda kolejna chwila i odkrywane...
Cały czas trzyma mnie jetlag. Do 2 rano kręciłam się w łóżku nie mogąc zasnąć. Gdy w końcu to się udało zadzwonił budzik… Dziś kupiliśmy jednodniową wycieczkę do Ayutthayi, dawnej stolicy Syjamu. Nasza...
Wow! Co za piękny dzień, co za inna odsłona Bangkoku. Bojąc się, że zmiana czasu nas pokona nastawiliśmy budzik na 9 rano. I cale szczęście, bo sami z siebie pewnie byśmy tak wcześnie...