RPA – Pretoria

 

Przylecieliśmy do Johannesburga przed południem. Może to przez okres świąteczny, ale lotniska były przyjemnie puste. Wszystkie bagaże doleciały z nami też. Sprawna wymiana kasy, zakup lokalnej karty sim i spotkanie z naszym guiem i kierowcą w jeden osobie.
Zapakowaliśmy walizki i plecaki do przyczepki i ruszyliśmy spod lotniska. Pierwszy kierunek kawa. Nico zabrał nas do pobliskiego małego centrum handlowego. Wypiliśmy kawę i soki, spróbowaliśmy słynnego biltonga, zrobiliśmy drobne zakupy i ruszyliśmy dalej w kierunku Pretorii, jednej z trzech stolic RPA. Tu mieści się stolica administracyjna ( siedziba prezydenta i rządu). W RPA jest jeszcze stolica ustawodawcza w Kapsztadzie i sądownicza w Bloemfontein.
Jechaliśmy szeroką, kilku pasmową autostradą. Zadziwiająco mały ruch, też niby dzięki Wielkanocy. Ponad 90% społeczeństwa to Katolicy więc czas ten spędzają podobnie jak my w Polsce z rodzinami.
Widzieliśmy domy z wysokimi murami pod napięciem, o których czyta się i słyszy szukając informacji o tym kraju. Sporo też rozmawialiśmy o historii i polityce. Temat jest tak szeroki i wielopłaszczyznowy, że na pewno często będziemy do niego wracać.
Po niecałej godzinie jazdy dotarliśmy do zabytkowego centrum Pretorii. Miasto jest nazywane także Jacaranda, to od rosnących tu drzew, które we wrześniu i październiku pięknie kwitną na fioletowo. Zapewne wtedy nadają uroku ulicom. Dziś jednak widok był przygnębiający. Na ulicach śmieci i pustki, przemykające wolno pojedyncze osoby. Objechaliśmy główny plac, Church Square. Nico zapowiedział, że się tu nie zatrzyma, bo jest niebezpiecznie. Na placu, który mógłby być tętniącym sercem tego miasta ( aż prosi się tu o kawiarenki i restauracje) byli głównie bezdomni, siedzący i leżący na murkach. Faktycznie nie czulibyśmy się tu bezpiecznie chodząc po ulicy.
Odjechaliśmy kawałek dalej i zwiedziliśmy dom byłego burskiego Prezydenta – Paula Krugera. W tamtym czasie (koniec XIX wieku) był to pierwszy budynek z elektrycznością w mieście. Wewnątrz utworzono muzeum, pokoje były pełne mebli i przedmiotów codziennego użytku. Na tyłach domu stał wagon kolejowy, którym Kruger przemierzał Afrykę. Wagon stanowił jego centrum dowodzenia, przerobiony na część sypialnianą, kuchnię, łazienkę, gabinet. Okna sypialni Krugera wychodziły na kościół po drugiej stronie ulicy, ponoć był bardzo religijny. Ale to co wywarło na nas chyba największe wrażenie to kilka opuszczonych i zdewastowanych wieżowców stojących za nim. Wyglądały jak niedokończone budowle. Ale Nico powiedział, że w czasach apartheidu były tam biura i siedziby różnych firm. Gdy ustrój się zmienił, a w mieście zapanowała duża przestępczość firmy się wyniosły, a budynki popadły w ruiny, zostały rozkradzione ze wszystkiego co się dało. Wydawało się to nieprawdopodobnie.
Nie udało nam się wejść na teren ogrodu, w którym znajdują się Budynki Unii ( siedziba prezydenta i rządu) i olbrzymia statua Nelsona Mandeli. Lokalne władze wprowadziły nowe prawo zamykając ten obiekt właśnie na czas weekendów i świąt publicznych. Powodem była duża ilość bezdomnych, którzy koczowali w parku i zagrażali bezpieczeństwu odwiedzających park przechodniów…
Zobaczyliśmy jednak te miejsca z pewnej odległości, zza wysokiego płotu i zapoznaliśmy się z ich historią powstania i symboliką.
Wieczór spędziliśmy w hotelu, świętując urodziny naszego kierowcy, przy torcie, śpiewach i kieliszku południowoafrykanskiego wina.
Nico to dawny policjant, służył w ochronie Nelsona Mandeli, gdy ten został prezydentem. Ochraniał też wizyty wielu znanych ówczesnych polityków, Billa Clintona czy Yasera Arafata. Pracował jako strażnik zwalczający kłusownictwo w Parkach Narodowych. W roku 2010 podczas Mistrzostw Świata był lokalnym przewodnikiem po RPA dla Zinedine Zidana. I tak zaczęła się jego kolejna przygoda. Dużo historii, opowieści, spojrzenia na sytuacje osoby, którego rodzina żyje w tym kraju od 7 pokoleń.
Czeka nas bez wątpienia ciekawa podróż.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.

HTML Snippets Powered By : XYZScripts.com