Jaki kraj taki pet
Wczoraj po południu poszliśmy się przejść. Chcieliśmy wstąpić do lokalnej knajpki, w której wcześniej nie jedliśmy, a w której rok temu stołowali się nasi znajomi Kenijczycy. Idąc tam wpadliśmy niemal na Thomasa. To...
Wczoraj po południu poszliśmy się przejść. Chcieliśmy wstąpić do lokalnej knajpki, w której wcześniej nie jedliśmy, a w której rok temu stołowali się nasi znajomi Kenijczycy. Idąc tam wpadliśmy niemal na Thomasa. To...
Wczoraj dobitnie doświadczyliśmy co znaczy tanzańskie poczucie czasu. Na lotnisku Kilimandżaro spędziliśmy 3h, czekając aż sportowcy otrzymają potwierdzone czeki, ze swoimi wygranymi. Jak się potem okazało, w tym czasie organizatorzy jedynie weryfikowali ich...
Wczoraj po zawodach do naszej bazy w Boma Ngonbe wróciliśmy późnym popołudniem. Poszliśmy od razu zobaczyć jak się czują biegacze. Jackson wyglądał lepiej, wrócił ze szpitala, gdzie dali mu jakieś tabletki przeciwbólowe. Nadal...
Pobudka o 4:20. Nie jest nam dane wyspać się na wakacjach. Noce są tu bardzo upalne. Nawet pod prześcieradłem nie da się spać. Szybki, zimny prysznic i idziemy do chłopaków, skąd o 5...
Pobudka przed 6 rano i spacer, by zobaczyć Kilimandżaro o poranku. Długo szukaliśmy miejsca, by zrobić zdjęcie bez drutów energetycznych. Góra była dobrze widoczna, choć w wieczornym słońcu bardziej nam się wczoraj podobała,...
16.11 20:30 wyjazd z Iten, poślizg 1,5h. 21:10 przyjazd do Eldoret. 23:00 wyjazd z Eldoret do Nairobi, matatu zapełnione w całości przez grupkę naszych biegaczy. Wyjazd opóźnia się prawie o godzinę, bo kilku...
Taka trasa nas dziś czeka. Niczym ze Świnoujścia do Ustrzyk. Jesteśmy w podróży od wczoraj wieczorem. Początek był bardzo szybki. Teraz utknęliśmy w Nairobi. Ale sprawa wydaje się już być opanowana. Czekamy i...
Jesteśmy lekko skołowani. Jeszcze nie do końca odpoczęliśmy po podróży z Polski, a już znowu się pakujemy. Dziś obsługa hotelu zafundowała nam niezłą nocną balangę. Szyby trzęsły się w oknach do 4 rano…...
Brr, co za zimno!!! Wczorajszy dzień i noc były ekstremalne. Otwarta przestrzeń korytarzy hotelu jest teraz jego wadą. Wiatr huczy nam pod drzwiami. Wczoraj wieczorem, pewnie z powodu wiatru i deszczu, co chwila...