parawruch.pl Blog

0

Italia – Cinque Terre

  Krótki urlop we Włoszech miał być generalnie bez planu. No, ale wiadomo, że tak do końca to się nie da. Zwłaszcza, że urlop to raptem trzy dni i jednak jest chęć zobaczenia czegoś....

1

Sub 29

Po nieudanym starcie na 5K w Armagh (14:25), Sebastian zaliczył wyjątkowo udany występ na 10K w Poznaniu. Wynik początkowo 28:58, skorygowany niestety na 29:00 jest wielką niespodzianką. Teoretycznie taki poziom na dychę dobrze rokuje...

0

Kolumbia

  CZAS POWROTU Lot powrotny z Cartageny do Polski mieliśmy dopiero późnym popołudniem, więc teoretycznie był czas na odpoczynek i odespanie poprzednich zarwanych nocy. Ale jak to mawiała moja babcia: „wyśpisz to się w...

0

Kolumbia – Cartagena

  Po śniadaniu ruszyliśmy na zwiedzanie miasta. Specjalnie wyszliśmy wcześnie rano, by uniknąć upałów. Mimo 8 rano słońce grzało już bardzo mocno. Krótki spacer pod dom słynnego pisarza – Marqueza. Potem wjazd na Wzgórze...

0

Kolumbia – Cienaga

  Po wypoczynku nad Morzem Karaibskim pojechaliśmy do Cartageny. To już nasz ostatni etap podróży. Po drodze mijaliśmy olbrzymi zbiornik wodny, Cienaga. Zatrzymaliśmy się tam na wycieczkę. Gigantyczne jezioro oddziela od morza wąska grobla....

0

Kolumbia – wybrzeże karaibskie

  Kolejny poranek, ciąg dalszy podróży. Przed południem lot na wybrzeże karaibskie do Santa Marta. Krótki spacer po najstarszym z założonych przez Hiszpanów miast w Kolumbii. I w końcu widok morza. Wszyscy ciągnęliśmy w...

0

Kolumbia – Guatape

  Wcześnie rano ruszyliśmy poza Medellin. Jechaliśmy przez rolnicze tereny dystryktu o nazwie Atioqia, gdzie uprawia się między innymi pomidory. Między miasteczkami Guatape a Penol znajduje się olbrzymi obelisk. Jest to własność prywatna, a...

0

Kolumbia – Medellin

  Miałam bardzo niespokojną noc, mimo że nic się nie działo. Po wczorajszym trzęsieniu ziemi każdy szmer mnie wybudzał i powodował przyspieszone bicie serca. Przespałam może ze 3h. Pożegnaliśmy przepiękne tereny Cocora Valley i...