Ostatni trening techniczny
21.01 Rano przyszedł do nas Meshack i Daniel. Razem z chłopakami z EdiTeam Zgorzelec (Robertem i Michałem) poszli zrobić luźne 10 km. Kończąc mieli dobiec na stadion w centrum. Antek poszedł zrobić swoje...
21.01 Rano przyszedł do nas Meshack i Daniel. Razem z chłopakami z EdiTeam Zgorzelec (Robertem i Michałem) poszli zrobić luźne 10 km. Kończąc mieli dobiec na stadion w centrum. Antek poszedł zrobić swoje...
17.01 W czwartki część kenijskich biegaczy robi fartlek, czyli zabawę biegową po okolicznych pagórkowatych drogach, a inni na boisku w centrum biegają tzw. „diagonals” – przekątne. Przekątne boiska biegną bardzo szybko, natomiast potem...
05.01 Wczoraj długo nie mogliśmy zasnąć. Zza okna dobiegał odgłos jakby ktoś chodził po blaszanym dachu u sąsiada za płotem. Nie było słychać żadnych głosów, ani ludzkich, ani zwierzęcych tylko ten głuchy dźwięk...
30.12 Wczorajsze piwo podziałało i znacznie lepiej mi się spało. Ale rano po przebudzeniu czułam lekki szum w głowie. Dawno nie piłam alkoholu. Zebraliśmy się, wysmarowaliśmy kremem do opalania i poszliśmy wypożyczyć rowery....
27.12 Wczoraj wieczorem robiliśmy sobie z yacoolem jogę w salonie. Alex wrócił i zastał nas leżących na podłodze w różnych pozach. Wyraźnie był zdziwiony. Już mu zapowiedziałam, że jak dołączy do nas nasz...
Rano rozbieganie. Droga, po której biegamy robi się coraz bardziej ruchliwa. Może też godzina robi swoje. Na dziś nie mieliśmy żadnych planów więc się nie spieszyliśmy. Samochody, które nas mijały wzbudzały tumany pyłu,...
Wczoraj po południu poszliśmy się przejść. Chcieliśmy wstąpić do lokalnej knajpki, w której wcześniej nie jedliśmy, a w której rok temu stołowali się nasi znajomi Kenijczycy. Idąc tam wpadliśmy niemal na Thomasa. To...