5K w Warszawie

 

W sobotę wybraliśmy się do Warszawy z nadzieją na dobry bieg zwłaszcza, że kilka kilometrów trasy zawodów wiodło w dół, a my lubimy biegać w dół. Start był na drugi dzień w niedzielę, więc wieczorem zrobiliśmy jeszcze pobudzający rozruch na Wisłostradzie, potem youtube z szybkimi piątkami Kejelchy oraz Aregawi i do spania. Liczyłem na sub 14, bo była dobra okazja, ale Seba od początku biegł sam i jak stwierdził po biegu nie mógł się zmotywować do szybszego tempa, choć biegło się bardzo komfortowo.

Wyniki

Możesz również polubić…

1 Odpowiedź

  1. Robert pisze:

    Petarda panowie, robicie postępy … entuzjazm i zabawa !!! aż chce się z Wami spotykać, do zobaczenia i tak trzymać !!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna jest chroniona przez reCAPTCHA i Google Politykę Prywatności oraz obowiązują Warunki Korzystania z Usługi.