Kategoria: AFRYKA

0

Poranek WTK (4)

  Trzeci raz w Kenii. Dużo się tam dzieje i nie zawsze są to zmiany dobre. Z Iten zniknęła ikona tego miejsca, czyli najsłynniejszy na świecie stadion lekkoatletyczny z naturalną, ziemną bieżnią. Cały urok...

0

Powrót do domu…

  Jesteśmy od 33h w podróży. Już w Polsce, w busie, w drodze do Poznania. W Berlinie czekaliśmy 6h, aż dołączy do nas reszta pasażerów. Kierowca, dawny maszynista rozprawia o drastycznych śmiertelnych wypadkach kolejowych....

0

Diani Beach, niebiańskie plaże, ocean i wielblądy

  Wczoraj postanowiliśmy, że poprosimy Aminę o zorganizowanie prywatnego samochodu na nasz dzisiejszy przejazd na lotnisko w Ukundzie. Podróż matatu jest bardzo męcząca, a czeka nas ponad doba w podróży do Poznania. Wczoraj po...

0

Snurkowanie w Kisite Marine Park

  Świetnie mi się dziś spało. W nocy mocno wiało przez to było chłodniej w domku. Obudziłam się dopiero po szóstej, bo koza łaziła nam pod drzwiami. Dziś wybraliśmy się z Feisalem na prywatny...

0

Shimoni, Jack fruit i Feisal – innowator

  W nocy temperatura spadła z 31 do 25 stopni i ciężko mi się spało. W naszym domku nie mamy tv, ani Wi-Fi. Na wyspie nie ma instalacji elektrycznej więc żarówki zasilane są panelami...

0

Wasini Island, mangrove forest

  Wasini Island, to mała wysepka na południowym wybrzeżu Kenii, niedaleko granicy z Tanzanią. Od oceanu oddzielają ją lasy namorzynowe. Wśród korzeni mangrowców żyją tysiące krabów, które pod wpływem naszych kroków pospiesznie pierzchały do...

0

Powolne życie na Wasini Island

  Poprosiliśmy Aminę, by przygotowała nam herbatę na 7 rano. Ze śniadań tu nie korzystamy, są zbyt europejskie, jajka, dżem, chleb. Zamiast tego jemy owoce.  Skórki mamy rzucać „za siebie”, korzystają na tym małpy...

0

Spacery po Wasini

Podczas śniadania Amina, gospodyni naszego hotelu pokazała nam mapę wyspy i objaśniła co się gdzie znajduje. Przyszła też małpa, poczęstowała się skórkami z naszych owoców. Kilka metrów od naszego tarasu przemknął metrowy jaszczur! Ponoć...

0

Podróż na Wasini Island

  Po śniadaniu spakowaliśmy się i pożegnaliśmy z Arnoldem. Przed przejazdem na lotnisko zaszliśmy do naszej ulubionej knajpki See Front Restaurant na kufel soku. Spotkaliśmy się tam z wczorajszymi znajomymi z rejsu, Antonem i...