Weekendowe warsztaty z techniki biegu dz.1
Wczoraj przyjechała do nas mocna ekipa na biegowy obóz weekendowy. Chłopaków nosiło, by trochę pobiegać. Najpierw yacool pozmiękczał ich ćwiczeniami na tarasie, potem wziął w teren. Nikt się nie zgubił. Wieczorem wspólne oglądanie Diamentowej Ligii. W Monako był fantastyczny mityng, z rekordem świata kobiet na 3000m z przeszkodami. Seba marzył o nocy w namiocie, reszta spała gdzie bądź.
Jako, że ja mam chwilowo szlaban na bieganie na pocieszenie dostałam od Skoora małe co nieco domowej roboty 😉 Wypróbowałam, pyszne!
22:30 idziemy grzecznie spać, na jutro pobudka zaplanowana na 6:30.
Czy będzie więcej takich warsztatów? I co trzeba zrobić by się na nie załapać?
Tak, w sierpniu będziemy coś organizować. Po zakończeniu tego obozu zamieścimy info o kolejnym.