Cross Country 8km, Belfast 2023
To nie był ten dzień, a właściwie powinienem napisać, że to nie był ten tydzień. 6 dni po mocnym biegu przełajowym w Dublinie, Sebastian wystartował w kolejnym przełaju na wyspach. 11 miejsce jest chyba ok, ale apetyt był znów na pierwszą piątkę. Problem w tym, że nie założyliśmy takiej możliwości, że możemy nie zdążyć z regeneracją. No i nie zdążyliśmy. Po prostu. Gdyby bieg był tydzień później to… Seba nie dostałby tyle urlopu. Taka sytuacja, he, he.
WYNIKI
Z ciekawszych rzeczy, to testowaliśmy znów rytm oddechu 2/1/1/1. Wspominałem już o tym tutaj. Dało się na nim utrzymać tuż za czołówką pomimo zmęczonych nóg i praktycznie położonego biegu już po pierwszej pętli. Całość można zobaczyć na strimie.
Mega robota, 2 trudne przełaje pod rząd biegane na maksa to wyczyn i tak trzeba podsumować, oba b. dobre starty, wytrzymane do końca, odważnie i mocno, należy to potraktować jako przygotowanie i zbierać doświadczenie na prestiżowe starty, gratulacje dla TEAMU !!!