Piątek, 24 sierpnia A już myślałem, że nic mnie nie zaskoczy, a tu kolejne ciekawe odczucia i spostrzeżenia. Dzięki ciekawym spotkaniom z innymi biegaczami można zdobyć duże dawki informacji jak należy, a jak...
Wczoraj dobitnie doświadczyliśmy co znaczy tanzańskie poczucie czasu. Na lotnisku Kilimandżaro spędziliśmy 3h, czekając aż sportowcy otrzymają potwierdzone czeki, ze swoimi wygranymi. Jak się potem okazało, w tym czasie organizatorzy jedynie weryfikowali ich...
Nie ma to jak Tusker i chipsy masala, ale ostre! Jesteśmy w Nairobi. Jest grubo po północy. Jeszcze 6h czekania na lot wewnętrzny, powoli wychodzi z nas zmęczenie. Z Poznania wyruszyliśmy dobę temu....
Rozmowa o drugiej podróży do Kenii w 2016 roku. O Kenii wiemy już tyle, że swobodnie poruszamy się po tym kraju. Zaczynamy rozpoznawać plemiona po rysach twarzy. Jest już prawie tak swojsko jak...
Siedzimy na lotnisku w Berlinie. Tak jak rok temu, choć dziś w środku dnia. Gęsta, poranna mgła napędziła mi niezłego stracha, że po pierwsze nie dojedziemy do Berlina, a po drugie nie wystartujemy....
Rozmowa o naszej pierwszej podróży do Kenii w 2015 roku. Klimat, przyroda, zwierzęta, ludzie, a przede wszystkim biegacze i ich zwyczaje. Pojechaliśmy tam, żeby z bliska zobaczyć, to o czym do tej pory...
Niedziela, 08.11 Dziś wyjeżdżamy z Iten. Jest niedziela, więc szansa na mniejszy ruch na drogach i szybsze pokonanie trasy. Po śniadaniu, pożegnaliśmy się ze wszystkimi w hotelu. Przez te niemal trzy tygodnie zżyliśmy...
Poniedziałek, 19 października 2015 9:00 a.m. Jemy śniadanie na dachu hotelu. Znajomi dobrze się nami wczoraj zajęli. Czekali na lotnisku. Dziś w planach sierociniec słoni w Nairobi, gdzie trafiają młode okaleczone i osierocone zwierzęta....
